18 października uczniowie klas 0 – III wraz z wychowawczyniami, wybrali się na wycieczkę do zamku piastowskiego w Raciborzu połączoną z wizyta w teatrze. Zamek naprawdę robi wrażenie. Zbudowany jest w kształcie podkowy. Na środku znajduje się zrekonstruowana studnia. Zamek w Raciborzu miał to szczęście, że nie został zniszczony w czasie II wojny światowej. Wszystkie zachowane budynki są więc oryginalne. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od kaplicy pw. św. Tomasza Becketa z Canterbury. Pochodzi z XIII wieku i określana jest perłą górnośląskiego gotyku. Z kaplicy przeszliśmy do Domu Książęcego, jedynego zachowanego budynku mieszkalnego. W raz z kaplicą stanowią najstarszą część zamku. Następnie przeszliśmy do kolejnej sali. Jest to jedna z najstarszych zachowanych części zamku. Ściany są oryginalne, gotyckie. W tej sali znajdują się zrekonstruowane zbroje (można założyć hełm, wziąć tarczę, miecz). W kolejnej sali zachwyciły nas modele żaglowców wykonane przez raciborzanina Pana Wolfganga Beracza, które artysta tworzy w swoim mieszkaniu na kuchennym stole. Przechodząc do kolejnych pomieszczeń zamku mogliśmy zobaczyć wiele sprzętów codziennego użytku, które królowały w domach dawnych raciborzan i okolicznych mieszkańców. W kolejnych salach mogliśmy zapoznać się z fauną okolicznych lasów, m.in. zobaczyć wypchanego bobra, kunę, kaczkę krzyżówkę, sarnę, lisa i wiele innych. Dalej zapoznaliśmy się z historią więziennictwa, podziwialiśmy stare dokumenty i publikacje książkowe, a także oglądaliśmy makiety pałaców z okolicznych miejscowości.
Po zakończonej wycieczce do raciborskiego zamku przyszła kolej na wizytę w teatrze.
Wybraliśmy się do Raciborskiego Centrum Kultury na przedstawienie teatralne pt. „Przyjaciele z Bullerbyn”. Spektakl w wykonaniu aktorów Narodowego Teatru Edukacji z Wrocławia był okazją do poznania opowieści o małych, wszędobylskich mieszkańcach osady Bullerbyn, którą zna niemal każdy.
„Przyjaciele z Bullerbyn” to zaproszenie w teatralną podróż, pełną piękna, mądrości i wzruszeń. Aktorzy urzekli nas swoją energią i kreatywnością przy wprowadzaniu w magiczny świat, niezapomnianych przygód. Pokazali, że warto cieszyć się własnym życiem i tym, co się ma. Opowiedziana językiem teatru historia uczy odpowiedzialności, pracowitości, odwagi i przyjaźni. Książka Astrid Lindgren to jedna z najbardziej fascynujących opowieści z dzieciństwa wielu pokoleń.
Wycieczka była udana. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni, chociaż nieco zmęczeni i oszołomieni natłokiem wrażeń. Mamy nadzieję, że wkrótce zwiedzimy jakieś kolejne wspaniałe miejsce.